Wolgast, książęce miasto w kratę

Cześć! Dziś zabieram was do Wolgast czy też swojskiej Wołogoszczy, niewielkiego niemieckiego miasta nazywanego bramą do Wyspy Uznam. Miasto to wielce urokliwe, ładne, pełne domów w kratę, kryjące kilka historycznych niespodzianek, bogate w zabytki i ślady po Książętach Pomorskich. Mimo to wydaje się być jakoś tak na uboczu turystycznego zainteresowania. Mam zamiar to zmienić 🙂 Czytaj dalej „Wolgast, książęce miasto w kratę”

Niepozorny Rawicz. Co warto zobaczyć?

Dziś zapraszam was do Rawicza, jednego z najciekawszych miast w okolicy Leszna. Dość młodego, bo nie mającego na karku nawet 400 lat a jednak niezwykle interesującego, takiego, które intensywnie wykorzystało swój czas. Pełne historii tak inspirujących jak i tragicznych, bogate w miejsca, zabytki i opowieści często niebanalne i zaskakujące. To miasto wyrosłe z tragicznych wydarzeń Wojny Trzydziestoletniej, przez stulecia wielokulturowe, targane wieloma nieszczęściami a jednak walczące z przeciwnościami losu, będące swego czasu jednym z ważniejszych centrów sukiennictwa w Wielkopolsce a także po prostu drugim największym po Poznaniu miastem Wielkopolski! Nie zniszczone podczas Wojen Światowych ma wam do opowiedzenia swoją historię. Myślę, że zdecydowanie warto byście poznali je bliżej. Czytaj dalej „Niepozorny Rawicz. Co warto zobaczyć?”

Zaskakujący Dzierżoniów. Co zobaczyć i zwiedzić?

Cześć! Po chwili nieobecności wracamy na Dolny Śląsk do kolejnego urokliwego i wielce ciekawego miasta. Odwiedzimy Dzierżoniów i tradycyjnie zanurzymy się w gęstym historyczno-kulturowym sosie przyciągającym wielbicieli opowieści o czasach minionych. To miasto, które na każdym kroku daje znać o swojej niezgorszej przeszłości, ot zapisanej w imponujących średniowiecznych murach, kultowych radioodbiornikach firmy DIORA czy niezwykłym Młynie Hilberta. Do tego na wyciągnięcie ręki są kapitalne pagóry, które mogą a nawet powinny być doskonałym uzupełnieniem spaceru po miejscowości. Tak, zdecydowanie warto przeznaczyć kilka godzin na poznanie tego miejsca.

Czytaj dalej „Zaskakujący Dzierżoniów. Co zobaczyć i zwiedzić?”

Brzeg. Co zobaczyć, czym się zachwycić?

Brzeg, miasto o wyjątkowej historii, jeszcze bardziej wyjątkowych zabytkach a mimo to zdający się być miejscem wielce niedocenianym. Historycznie przynależący do Dolnego Śląska, administracyjnie w granicach województwa opolskiego jest miastem o dwóch twarzach. Pierwszej, zachwycającej historyczną tkanką i zabytkami, drugą naznaczoną zniszczeniami II Wojny Światowej i czasami po konflikcie (z perspektywy czasu widzę, że sporo na tę ocenę wpłynęła diablo niekorzystna pogoda, ale cii). To miejsce potrafiące być w jednej chwili piękne, a zaraz za zakrętem zaniedbane i wołające o pomoc. Ten kontrast niechaj was jednak nie zwiedzie bo przede wszystkim postaram się skupić na miejscach wartych zobaczenia i historiach wartych opowiedzenia. I nieważne, że przez sporo czasu z racji na zimno i mgłę „poziom trudności” zwiedzania ustawiony był na HARD – Brzeg kiedy tylko mu na to pozwolić lśni nad wyraz silnie.

Czytaj dalej „Brzeg. Co zobaczyć, czym się zachwycić?”

Ładne acz senne Ostritz i imponujące St. Marienthal czyli ciekawostki tuż za granicą

Raz jeszcze wracamy na granicę polsko-niemiecką w okolice Zgorzelca. Podróżując na południe w stronę Żytawy zatrzymamy się w Ostritz, niewielkiej mieścinie, trochę sennej acz ciekawej a stamtąd ruszymy do klasztoru St. Marienthal, najstarszego w Niemczech klasztoru cysterek, działającego nieprzerwanie od XIII wieku. Kompleks to nie byle jaki i zdecydowanie warty odwiedzin, w sam raz na krótki przygraniczny wypad. Czytaj dalej „Ładne acz senne Ostritz i imponujące St. Marienthal czyli ciekawostki tuż za granicą”

Poznajemy Berzdorfer See: Deutsch Ossig oraz koparka w Hagenwerder

Był upalny sierpniowy dzień w okolicach Görlitz. Prognozy pogody były jednoznaczne. Słońce miało grzać bez litości dlatego nie potrzebowaliśmy wiele czasu by uznać, że najlepiej w takiej sytuacji glebnąć się gdzieś nad wodą i wypoczywać. Szybki rzut okiem na mapę i decyzja mogła być tylko jedna. Z ekranu aplikacji niemal krzyczała do nas największa niebieska plama w okolicy, znajdujące się nieopodal miasta, Berzdorfer See, sztuczne pokopalniane jezioro o diablo rekreacyjnym charakterze. Czy zdziwicie się jednak jeśli powiem wam, że statyczny relaks na plaży szybko nas znudził a spokojny spacer wzdłuż wschodniego brzegu akwenu okazał się być pretekstem do poznania jego historii, zobaczenia efektów dawnej ekspansji kopalni czy w końcu wdrapania się na całkiem niekonwencjonalną platformę widokową? Czytaj dalej „Poznajemy Berzdorfer See: Deutsch Ossig oraz koparka w Hagenwerder”

Löbau, Löbauer Berg i jedyna taka wieża widokowa

Dziś zapraszam was na zachodnie krańce Sudetów, na łagodne Pogórze Łużyckie do wielce urokliwej miejscowości Löbau skąd wyruszymy na niezbyt wymagającą, ale diablo satysfakcjonującą i widokową łazęgę na dawny wulkan udekorowany jedyną w swoim rodzaju wieżą widokową. Będzie tak krajobrazowo jak i historycznie. A co. Czytaj dalej „Löbau, Löbauer Berg i jedyna taka wieża widokowa”

Czempiń, urok małych miasteczek

Wracamy w okolice Leszna. Tym razem odwiedzimy Czempiń, kolejne z małych i niepozornych miasteczek, które skryte w pobliżu większych sąsiadów ginie w ich cieniu. A to niedobrze, bo tak ciekawe to miejsce jak i oku miłe. Będzie garść historii, sporo niskiej zabudowy, którą uwielbiam, zobaczymy jak ładnie zagospodarować dawną industrialną tkankę miasta a przede wszystkim mam nadzieję, że wspólnie zachwycimy się tym, jak w centrum miasta można docenić zieleń. Czytaj dalej „Czempiń, urok małych miasteczek”

Elbląg – niedokończony spacer po mieście intrygującym

Elbląg, klasyczne miasto niespodzianka, które może i nie znajduje się na pierwszych stronach przewodników po Polsce, ale nie potrzebuje dużo czasu by przekonać do siebie przyjezdnych. Jedno z największych miast województwa warmińsko-mazurskiego to miejsce gdzie coś dla siebie znajdą i wielbiciele historii, architektury i przyrody. Choć nie będzie to spacer tak oczywisty i łatwy jak mogłoby się wydawać.

Czytaj dalej „Elbląg – niedokończony spacer po mieście intrygującym”