Leszczyńskie mikrowyprawy: Dolina Samicy

Piękna pogoda, wiosna w rozkwicie i w końcu możliwość odwiedzania parków i lasów. Po dodaniu tych wszystkich składników przepis na weekend mógł być tylko jeden, ucieczka na łono natury. W okolicach Leszna znajdziecie wiele ciekawych miejsc i dziś zabiorę Was do jednego z nich, przyjemnego tak przyrodniczo jak i krajobrazowo.

OLYMPUS DIGITAL CAMERA
„Mórkowski Jar”

Rzucając okiem na mapę południa Wielkopolski i najbliższych okolic Leszna od razu w oczy rzuca się mnogość pobliskich jezior. Pojezierze Leszczyńskie to dziesiątki mniejszych i większych akwenów, nad którymi spędziłem gro swego dzieciństwa a i dziś lubię wracać do domku letniskowego w Osiecznej. O tym niezwykłym dla nas leszczynian miejscu fajnie pisze Zależna w Podróży, Agnieszka w tym miejscu.

42792796_529373887474800_5183182256688070656_o
Osieczna poleca się 🙂

Pojezierze to też wyprofilowane przez ostatnie zlodowacenie pagórki, przełamujące błędne przeświadczenie wielu osób o Wielkopolsce płaskiej. I to z ich połączonych mocy, wody i ziemi powstał Kapitan Pla… wróć! powstało jedno z najciekawszych miejsc w sąsiedztwie Leszna: dolina rzeki Samicy, gdzie pośród morenowych wzniesień wije się rzeczka, w cieniu drzew kryją się niewielkie stawy a my to wszystko możemy podziwiać ze ścieżki rekreacyjno-edukacyjnej.

OLYMPUS DIGITAL CAMERA
Witajcie w podleszczyńskich górach 😉

CO, GDZIE I JAK?

Samica to niewielka rzeka swoje źródło mająca na zachód od Leszna niedaleko Krzycka i 30 kilometrów dalej na północ uchodząca do Południowego kanału Obry. Choć nie jest to ciek imponujący to i tak w najbliższej okolicy jest to największy zawodnik. Nie zdziwcie się podczas przeglądania map – całkiem sporo innych Samic łatwo wyjaśnić: ongiś gdy mowa była o rzekach o sporych rozlewiskach to główne i najbardziej uregulowane koryta zwane były samicami. I tak „z braku laku” wiele rzek z automatu nazywano właśnie Samicami.

13320742_10207061258344980_7035234519689254436_o
Przyczajona w leśnym cieniu Samica

Parę lat temu wzdłuż najbardziej spektakularnego odcinka rzeki poprowadzono ścieżkę „Dolina Samicy” i był to strzał w dziesiątkę. Owszem, bardzo fajnie było wcześniej w dość dzikich warunkach pokonywać tamtejsze pagóry i nie spotkać nikogo po drodze… jednak „otwarcie” doliny dla szerszej publiki jest według mnie dobrym posunięciem, warto by takie perełki poznało jak najwięcej ludzi. Tu od razu powiem wam – tłoku się nie spodziewajcie, ale (popołudniem zwłaszcza) na samotność też nie liczcie. Miejsce to jest coraz bardziej popularne a wiaty i inne punkty postojowe przyciągają piechurów i rowerzystów. Dlatego najlepiej wybrać się tam w tygodniu, co raczej da pewność niższej frekwencji.

OLYMPUS DIGITAL CAMERA
Infrastruktura jest całkiem solidna.

Początek szlaku – a tuż obok parking dla kilkunastu samochodów – znajduje się za Mórkowem, do którego bez problemu dojedziemy szlakiem rowerowym z Leszna, to 11,5 km. Samochodem zresztą pokonamy tę sama trasę – dojeżdżając do Mórkowa należy skręcić przed kościołem i podążać za znakami, pokonać wiadukt nad drogą S5 i tadam, jesteście na miejscu.

OLYMPUS DIGITAL CAMERA
Polecam wybrać się rowerem 🙂

Mijane po drodze Wilkowice to ciekawa wieś i warto zrobić tam choć krótki postój. Skrzyżowanie ulicy Lipowej z Dworcową i Święciechowską, którymi prowadzi ścieżka rowerowa przywita was nie byle jakim widokiem, starym ciągnikiem Zetor. Musicie wiedzieć, że nie bez przesady, ale można określić go symbolem Wilkowic a to wszystko za sprawą organizowanego tam (w sierpniu zazwyczaj) od kilkunastu lat zlotu miłośników Starych Ciągników i Maszyn Rolniczych. Zainicjowany przez Jerzego Samelczaka w 2002 roku zlot przez lata z małej lokalnej imprezy urósł do rangi sporego wydarzenia przyciągającego pasjonatów nie tylko z Polski.

bty

Zaraz obok znajdziecie neogotycki kościół pw. św. Edyty Stein, ongiś ewangelicki, po wojnie służący za magazyn i w końcu na powrót w poświęcony jako rzymskokatolicki. W sąsiadującym ze świątynią parku odkryjecie zoo bez żywych zwierząt a na ścianach pobliskiej Regionalnej Izby Kultury i Tradycji Wiejskiej podziwiać można mural Magdaleny Rozynek, przedstawiający różne aspekty życia na wsi.

OLYMPUS DIGITAL CAMERAOLYMPUS DIGITAL CAMERA

Jadąc dalej ulicą Dworcową wzrok przyciągają dwa zabytkowe, ponad stuletnie budynki z czerwonej cegły, ongiś przychodnia i gasthaus. Szkoda, że nie zachowało się ich więcej, bo na starych fotografiach widać, że było ich jeszcze trochę.

OLYMPUS DIGITAL CAMERA
Dawna przychodnia i kościół pw. św. Edyty Stein
OLYMPUS DIGITAL CAMERA
Kiedyś gospoda, dziś poczta.

No, ale to nie o Wilkowicach dziś jest wpis 😉 Dolina Samicy czeka.

ŚCIEŻKA „DOLINA SAMICY”

W roku 2016 wzdłuż rzeki poprowadzono ścieżkę a nawet i cztery: jedną główną (13km) znakowaną kolorem czerwonym (jedyną faktycznie znakowaną na drzewach) oraz trzy krótsze pętle: żółtą (północną – 5,1km), zieloną (centralną – 6,7km) i brązową (południową – 5,9km). Choć wszystkie one biegną wzdłuż bardzo ciekawych fragmentów doliny to warto dać szansę ścieżkom i na północ od niej, w stronę Błotkowa, gdzie najbardziej odnajdą się miłośnicy dwóch kółek lubiący bardziej pagórkowatą jazdę. My ruszymy ścieżką oficjalną, i najbardziej skupię się na opcji północnej z pewnymi modyfikacjami.

mapa morkowo

MÓRKOWSKI JAR

Ledwo co rozpocznie się spacer to los już rzuca pod nogi miejsce nieprzeciętne. W czasie kiedy odwiedziny w górach są (dla mnie przynajmniej) melodią przyszłości to cuda natury jak te witam z otwartymi rękoma. Rozległy i głęboki jar jako żywo przywodzi na myśl krajobrazy bardziej górskie. Strome zbocza opadają kilkanaście metrów do mulistego zalewu, w jednym miejscu można zejść schodami, ale jest i kilka innych ścieżynek. Imponujące, wysokie ściany okalają zbiornik w pobliżu, którego z pewnością pomieszkują bobry, ślady ich działalności można znaleźć na wielu drzewach i przede wszystkim na tamie, schowanej dalej w lesie.

OLYMPUS DIGITAL CAMERA
Schodki.
OLYMPUS DIGITAL CAMERA
Brzegiem jaru.
OLYMPUS DIGITAL CAMERA
W stronę tamy.
OLYMPUS DIGITAL CAMERA
„Mórkowski Jar” w pełnej krasie.
OLYMPUS DIGITAL CAMERA
Ktoś nie dojadł podwieczorku 😉

Jar podziwiać można i z platformy widokowej, jednak drzewa trochę w tym przeszkadzają. Tam też na ławeczkach można coś przekąsić, zaplanować trasę bądź też po prostu chwilę odpocząć.

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

LEŚNA PASIEKA

Przed nami przyjazny 300 metrowy zjazd (powrotny podjazd już nie taki fajny ;)), kończący się na skraju rozległej polany gdzie faktycznie rozpoczynają się wszystkie szlaki po dolinie. Przede wszystkim jednak tam to znajduje się Leśna Pasieka, będąca ciekawym miejscem o walorach głównie edukacyjnych. Warto wybrać się tam z najmłodszymi by poznali wiele ciekawostek o pszczołach i bartnictwie. Można podejrzeć tradycyjne barcie jak i bardziej współczesne ule oraz „krzątające” się przy nich pszczoły. Sam chyba zbyt blisko podszedłem by im się przyjrzeć bo kilku „strażników” dość natarczywie zaczęło mnie odpędzać 😛

OLYMPUS DIGITAL CAMERA
Leśna Pasieka.
OLYMPUS DIGITAL CAMERA
Pszczeli drapacz chmur.
OLYMPUS DIGITAL CAMERA
Bzyczące bzyki.
OLYMPUS DIGITAL CAMERA
Przystanek i mnogość ciekawostek.

Można się też dowiedzieć, że pszczelarze mają swojego patrona, Św. Amrożego, którego kapliczka znajduje się przy ścieżce.

Polana, przy której znajduje się pasieka jest dobrym miejscem na piknik. Przestrzeni jest sporo, ale i tłumów raczej nie ma się co spodziewać więc w spokoju można rozłożyć się na trawce i wyczilować. I cieszyć się widokami bo otaczający nas las pięknie się tam prezentuje 🙂

OLYMPUS DIGITAL CAMERAOLYMPUS DIGITAL CAMERA

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

POMNIKOWE DĘBY I ŻABI STAW

Ruszając na południe zostawiamy za sobą polanę i wracamy do lasu. Po drodze mija się dość ciekawe – i powiem cudaczne – oczko wodne z wysepką pośrodku. Ciekawe jak powstało, bo wyglądało obłędnie.

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

W lesie jest absolutnie kapitalnie, zielenie kończą kalibrację a ptaki nie robią sobie wolnego w śpiewaniu swoich arii… no chyba, że pewien mem mówi prawdę i nie chcielibyśmy wiedzieć co znaczą te wszystkie ładne dla ucha dźwięki 😀

94368651_966683793743805_1480648739314991104_o

Wędrując dalej można na chwilę zboczyć z czerwonego szlaku i odbić kilka metrów na spotkanie dwóm dębom, pomnikom przyrody. Nie są one chyba jednak w wybitnej formie bo podczas gdy cały wręcz las kipiał zielenią tak dwa majestatyczne drzewa były gołe i raczej niewesołe.

OLYMPUS DIGITAL CAMERA
Chwila dla dęba.
OLYMPUS DIGITAL CAMERA
Gołe jakieś takie  były 😦

Tak jak tutaj można było mieć wątpliwość co do żywotności pokaźnych drzew tak rzut beretem dalej wątpliwości mieć już nie możemy – nad sporawym stawem życie kwitnie mocno. Para łabędzi odganiała inne ptaki chcące wylądować na tafli, mnóstwo małych żabek uciekało przede mną w muliste wody przy brzegu (sorry). Niezwykle urokliwie się to wszystko wyglądało a lustrzane odbicie w wodzie nadawało wszechobecnym zieleniom, błękitowi i brązom podwójnej mocy. I tam, można usiąść na ławeczkach i kontemplować widoki.

OLYMPUS DIGITAL CAMERA
Miejsce gdzie można przystanąć i zwolnić
OLYMPUS DIGITAL CAMERA
Wiosennieje  nad stawem
OLYMPUS DIGITAL CAMERA
Pośród stawu płynie ta królewska para 😉
OLYMPUS DIGITAL CAMERA
Lustereczko powiedz przecie…

Ok, zostawię wam choć trochę z odkrywania dolina Samicy i tutaj zakończę swój wywód 😉 Mam nadzieję, że wędrowanie tamtejszymi szlakami sprawi wam tyle frajdy co i mnie, takie miejsca naprawdę pomagają przewietrzyć głowę bo zbyt długim „zasiedzeniu” w mieście. Na ‚do widzenia” łapcie jeszcze trochę lasu. Cześć!

OLYMPUS DIGITAL CAMERA
Lasy są fajowe!
OLYMPUS DIGITAL CAMERA
„Mr. Frodo, get off the road!”
OLYMPUS DIGITAL CAMERA
🙂

9 myśli na temat “Leszczyńskie mikrowyprawy: Dolina Samicy

  1. Piękne zdjęcia i profesjonalny opis zachęciły mnie do Spaceru w Dolinę Samicy! Wstyd, że jako stara mieszkanka Leszna nie znałam tego jakże urokliwego miejsca.. Dziękuję

    Polubienie

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.