Bajeczna Alzacja: Selestat – dziarski staruszek

Moi drodzy, zapraszam was na ostatni spacer po alzackich delicjach. Po tygodniu obcowania z tymi wszystkimi urokliwymi miasteczkami i wsiami przyszedł czas na pożegnanie. Los chciał że nastąpiło ono w Selestat, które przypomni nam, że tamtejsze miasta potrafią przypominać… no miasta a nie tylko gotowe plany filmowe do baśni, przeto wciąż uraczy nas wszystkim tym z czego Alzacja słynie, dodając do tego małe co nieco spod egidy UNESCO. Czytaj dalej „Bajeczna Alzacja: Selestat – dziarski staruszek”