Niemalże w przeddzień kolejnego wyjazdu do Południowego Tyrolu przeniesiemy się trochę w czasie a mianowicie do roku 2012, kiedy to podczas niezapomnianego Eurotripu na jeden dzień zachaczyliśmy o Dolomity i bagatela wjechaliśmy na najwyższy szczyt tychże gór, Marmoladę.