Powolnej nauki Tatr ciąg dalszy. Tym razem wybór był idealny: zimowe wejście na Trzydniowiański i Kończysty Wierch to nieustanna aria zachwytów, której wykonanie polecam każdemu 😉
Czytaj dalej „Tatry: Trzydniowiański i Kończysty Wierch zimą”
Powolnej nauki Tatr ciąg dalszy. Tym razem wybór był idealny: zimowe wejście na Trzydniowiański i Kończysty Wierch to nieustanna aria zachwytów, której wykonanie polecam każdemu 😉
Czytaj dalej „Tatry: Trzydniowiański i Kończysty Wierch zimą”