Cześć! Dzisiaj jako postscriptum do alzackich wojaży zabiorę was na chwilę do Bazylei. Do szwajcarskiego miasta wyskoczyłem w jednym celu, zobaczenia wystawy japońskiego drzeworytu, lecz będąc na miejscu parę godzinek spędziłem na upajaniu się zabytkowym charakterem Starego Miasta (jednego z dwóch), miejsca ze wszech miar godnego uwagi, nawet w przelocie i pośpiechu. Czytaj dalej „Bazylea – sprintem przez piękne Stare Miasto”