Po kilku dniach w pięknej Swanetii przyszła pora powiedzieć „Na razie!” i ruszyć tyłki ku nowemu – pod legendarny i niezwykle wśród Polaków popularny Kazbek. A, że podróż to niekrótka i niebanalna to i słów kilka jej poświęcę.
Czytaj dalej „Ze Swanetii pod Kazbek: nocleg w Tbilisi i Gruzińska Droga Wojenna”